“Czy nowa ustawa pomoże Dawidowi w starciu z finansowym Goliatem? A jeżeli tak – to w jaki sposób?”.
Takie pytanie zadała Marta Sokołowska w treści artykułu opublikowanego na stronie www.mfind.pl (całość tutaj). Chodzi o ustawę o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym. Przedwczoraj podpisał ją Andrzej Duda.
Co się zmieni?
W treści artykułu Marta Sokołowska wskazała, iż “do tej pory zdarzały się dosyć często sytuacje, że reklamacje pozostawały bez odpowiedzi albo ubezpieczyciel odpisywał dopiero po kilku ponagleniach”.
To prawda. W mojej praktyce z zakładami ubezpieczeń było podobnie.
Nowa ustawa przewiduje natomiast, że jeżeli odpowiedź na reklamację nie zostanie wysłana w terminie 30 lub 60 dni (w zależności od tego czy sprawa jest skomplikowana), uznaje się, że reklamacja klienta jest zasadna i wskazane w niej roszczenia muszą być spełnione.
Nadużycia?
W w/w artykule autorka podkreśla, iż “zapis ten wzbudził protesty instytucji finansowych, ponieważ może prowadzić do licznych nadużyć.
Po pierwsze klienci mogą zgłaszać w reklamacjach i odwołaniach całkowicie bezzasadne żądania licząc na to, że ubezpieczyciel lub bank po prostu nie zdąży z odpowiedzią – i automatycznie dostaną to, czego chcieli.
Po drugie istnieje duże ryzyko, że instytucje finansowe zostaną zasypane reklamacjami, a nie będąc w stanie odpowiedzieć w ustawowym terminie, pod byle pretekstem każą klientowi czekać kolejne 30 dni. Zapis ten nie wydaje więc się do końca przemyślany”.
Brak zmian?
Moim zdaniem niewiele się jednak zmieni.
Po pierwsze – zakłady ubezpieczeń zawsze zdążą odpowiedzieć poszkodowanemu na zasadzie “kopiuj/wklej” albo “nie bo nie”.
Po drugie – zakłady ubezpieczeń już teraz każą długo czekać.
Zmiana Rzecznika Ubezpieczonych
Nowa ustawa przewiduje też zmianę instytucji Rzecznika Ubezpieczonych w Rzecznika Finansowego.
Zgodnie z uchwaloną ustawą Rzecznik będzie miał więcej pracy niż dotychczas. Oprócz zajmowania się sprawami dotyczącymi tematyki ubezpieczeniowej będzie musiał także czuwać nad przestrzeganiem praw konsumenta przez instytucje finansowe np. banki.
Poniżej prezentuje fragment ustawy
Art. 17. ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym
1. Do zadań Rzecznika należy podejmowanie działań w zakresie ochrony klientów podmiotów rynku finansowego, których interesy reprezentuje, a w szczególności:
1) rozpatrywanie wniosków w indywidualnych sprawach, wniesionych na skutek nieuwzględnienia roszczeń klienta przez podmiot rynku finansowego w trybie rozpatrywania reklamacji;
2) rozpatrywanie wniosków dotyczących niewykonania czynności wynikających z reklamacji rozpatrzonej zgodnie z wolą klienta w terminie, o którym mowa w art. 9 pkt 4; 7
3) opiniowanie projektów aktów prawnych dotyczących organizacji i funkcjonowania podmiotów rynku finansowego;
4) występowanie do właściwych organów z wnioskami o podjęcie inicjatywy ustawodawczej albo wydanie lub zmianę innych aktów prawnych w sprawach dotyczących organizacji i funkcjonowania rynku finansowego;
5) informowanie właściwych organów nadzoru i kontroli o dostrzeżonych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu podmiotów rynku finansowego;
6) inicjowanie i organizowanie działalności edukacyjnej i informacyjnej w dziedzinie ochrony interesów klientów podmiotów rynku finansowego.
2. Przy Rzeczniku prowadzone są pozasądowe postępowania w sprawie rozwiązywania sporów między klientami podmiotów rynku finansowego a tymi podmiotami.
Zmiany na dobre?
Szczerze mówiąc wątpię, by zmiany wyszły poszkodowanym na dobre.
Dotychczas rola Rzecznika Ubezpieczonych obejmowała tylko rynek ubezpieczeń i trzeba przyznać, że Rzecznik Ubezpieczonych miał sporo na głowie, ale robił naprawdę dużo dobrego.
Dlatego dołożenie dodatkowych zadań może odbić się czkawką poszkodowanych, a nie zakładów ubezpieczeń.