Naruszenie praw grupy osób

Jacek Miłaszewski

Co do zasady o naruszeniu praw osobistych, w tym dobrego imienia możemy mówić, gdy ze względu na okoliczności możliwa jest identyfikacja osoby poszkodowanej. Niekiedy można stwierdzić naruszenie dóbr osobistych konkretnej osoby pomimo skierowania ataku wobec grupy osób.

Naruszenie praw członka grupy osób może polegać m.in. na:

-sugerowaniu nieprawdziwych informacji dotyczących niewielkiej grupy osób (np. podawanie informacji o dopuszczeniu się przestępstwa przez zespół muzyczny, drużynę piłkarską, stowarzyszenie, firmę);

-wypowiadaniu obraźliwych stwierdzeń dotyczących grupy, nakierowanych jednak w rzeczywistości wprost na konkretne osoby (np. dwóch z pięciu członków zespołu to narkomani).

W powyższych przykładach decydujące znaczenie dla oceny naruszenia konkretnych osób będzie miała stosunkowo niewielka wielkość grupy. Ważne jest także, aby skład osobowy takiej grupy był znany. Spełnienie tych warunków pozwala na ustalenie adresata, a w konsekwencji przypisanie mu statusu osoby poszkodowanej.

Warto także wskazać na szczególne sytuacje naruszenia dóbr osobistych w ramach grupy osób np. przypadek naruszenia tożsamości narodowej byłego więźnia obozu koncentracyjnego, kiedy to w lipcu 2013 r. na stronie internetowej należącej do niemieckiej stacji telewizyjnej ZDF ukazał się tekst zapowiadający film zawierający w swej treści sformułowanie: „Odkrycie polskich obozów zagłady w M. i O. przez wojska sowieckie w lipcu 1944 r. i styczniu 1945 r.”.

Polski sąd rozpoznający sprawę uznał, iż poczucie przynależności narodowej oraz duma z takiej przynależności mieszczą się w powszechnie i społecznie akceptowanym zestawie wartości, które mogą stanowić ważny element stanu świadomości i uczuć człowieka. W treści wyroku sąd zaakcentował, że jeśli te wartości są wyznawane i kultywowane przez określoną osobę, należy je uznać za dobra osobiste podlegające ochronie. Więcej o tym przeczytasz w artykule: Tożsamość narodowa i godność Polaków pod ochroną.

W praktyce często zdarzają się także przypadki wypowiadania niekorzystnych uogólnień wobec określonej grupy (np. większość policjantów to idioci). W takim przypadku ocena może być oczywiście negatywnie odbierana przez wszystkie osoby wykonujące zawód policjanta. Jednakże aktualnie dominuje pogląd według którego naruszenie „rozmywa się” na tle całej grupy, a przy tym z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy takie uogólnienie nie jest traktowane jako przedstawianie faktów czy rzetelnej opinii. Tym samym poszczególne osoby z tak dużej grupy nie mogłyby domagać się odpowiedzialności z tytułu naruszenia ich dóbr osobistych.

Czytaj powiązane artykuły:

Poproś o konsultację

      Kontakt