Tożsamość narodowa i godność Polaków pozostaje pod ochroną. Niedawno przekonała się o tym stacja ZDF, która musi przeprosić za nazwanie niemieckich obozów zagłady z II wojny światowej „polskimi obozami”.
Pan Tendera był więźniem obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Od wielu lat działa aktywnie na rzecz pamięci ofiar zbrodni nazistowskich, w tym byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Uczestniczy w wydarzeniach upamiętniających ofiary Drugiej Wojny Światowej, organizuje wyjazdy dla schorowanych i niesamodzielnych dawnych więźniów na te uroczyści oraz prelekcje dla młodych Polaków, młodzieży z Japonii, Stanów Zjednoczonych Ameryki i innych krajów, celem utrwalenia pamięci kolejnych pokoleń o wydarzeniach, które miały miejsce w obozach zagłady. Napisał także książkę ze wspomnieniami z tamtego trudnego okresu swojego życia.
„Polskie obozy zagłady”
W lipcu 2013 r. na stronie internetowej należącej do niemieckiej stacji telewizyjnej ZDF ukazał się tekst zapowiadający film zawierający w swej treści sformułowanie: „Odkrycie polskich obozów zagłady w M. i O. przez wojska sowieckie w lipcu 1944 r. i styczniu 1945 r.”. Warto zwrócić uwagę, że stacja ZDF wykupiła program i jego zapowiedź od innej stacji telewizyjnej, gdzie oryginalna wersja zapowiedzi (w języku francuskim) zawierała poprawne wyrażenie („odkrycie obozów zagłady w Polsce” ). Okazało się, że podczas tłumaczenia tekstu na język niemiecki doszło do zmiany znaczenia wypowiedzi.
W ocenie wielu osób używanie wyrażenia „polskie obozy zagłady” prowadzi do fałszowania historii, a takie zachowanie mediów zagranicznych jest celowe i propagandowe. Pan Tendera był bardzo wzburzony tym określeniem, gdyż bezcześciło jego honor narodowy. Pan Tendera przeżywał całą tę sytuację bardzo dotkliwie. Czuł, iż poprzez takie kłamliwe określenie to Polacy są uważani za twórców obozów koncentracyjnych i oprawców osadzonych w nich więźniów. Uważał ponadto, że określenie to obraża także władze państwowe Rzeczypospolitej Polskiej, cały naród oraz byłych więźniów obozów zagłady.
Przeprosiny za naruszenie godności
Po opublikowaniu zapowiedzi filmu pan Tendera wezwał ZDF do usunięcia nieprawdziwego i naruszającego jego dobra osobiste określenia „polskie obozy zagłady oraz do opublikowania przeprosin na portalu stacji ZDF przez okres 1 miesiąca, a także do zapłaty kwoty 50.000 złotych tytułem odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
W odpowiedzi ZDF odmówił spełnienia powyższych żądań wskazując, iż fragment komentarza zamieszczonego na stronie internetowej został zmieniony z „polskich obozów zagłady” na „niemieckie obozy zagłady”. Przedstawiciel ZDF przyznał, że żałuje, iż pierwotna wersja tekstu uraziła uczucia pana Tendery. W kolejnym piśmie stacja ZDF podała, że podejmuje starania w celu wyjaśnienia faktów historycznych i zachowania pamięci o makabrycznych zbrodniach z czasów nazistowskich. Z tych powodów produkowała i nadawała liczne programy, jednakże jest daleka od fałszowania historii i nie było to działanie zamierzone.
Dobra osobiste Polaków
Poczucie przynależności narodowej oraz duma z takiej przynależności mieszczą się w powszechnie i społecznie akceptowanym zestawie wartości, które mogą stanowić ważny element stanu świadomości i uczuć człowieka. Jeśli te wartości są wyznawane i kultywowane przez określoną osobę, należy je uznać za dobra osobiste podlegające ochronie przewidzianej w Kodeksie cywilnym.
Istotna jest ochrona własnej tożsamości narodowej jako prawa do poszanowania prawdy o historii Narodu Polskiego, jako czynnika kształtującego jego tożsamość, i wreszcie jego godności narodowej, czyli poczucia dumy i poczucia własnej wartości wynikającej z przynależności do Narodu Polskiego. Przedmiotem ochrony są zatem indywidualne prawa człowieka będące pochodną istnienia dóbr o charakterze zbiorowym.
Proces o ochronę godności Polaka
Proces rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Krakowie w lutym 2015 roku, wyrok zapadł w grudniu 2016 roku. Zgodnie z tym wyrokiem drugi kanał publicznej niemieckiej telewizji ZDF miał umieścić przeprosiny na głównej stronie swojego serwisu internetowego.
W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że stacja ZDF używając w zapowiedzi programowej na swojej stronie internetowej sformułowania ,,polskie obozy zagłady” naruszyła dobra osobiste pana Tendery, takie jak godność człowieka, tożsamość narodowa i godność narodowa. Jest to bowiem określenie kłamliwe, fałszujące historię i sugerujące, jakoby to naród polski był sprawcą zbrodni nazistowskich. Sąd rozpoznający sprawę zwrócił uwagę, że jak wynikało z relacji pana Tendery czuł się on tym określeniem zbezczeszczony i oburzony, albowiem z tego określenia wynika, że to Naród Polski jest oprawcą i to Polacy budowali i finansowali obozy koncentracyjne. Tymczasem zgodnie z prawdą historyczną to Naród Polski był ofiarą zbrodni niemieckich, popełnionych podczas II Wojny Światowej. Takie określenie bezcześci jego honor narodowy. Zwrotem tym przypisuje się narodowi polskiemu zbrodnie obozów koncentracyjnych jako były więzień obozu ma prawo czuć się takim określeniem obrażony.
Nie każdy może wystąpić do sądu
Zdaniem sądu nie jest tak, że każdy członek narodu polskiego może czuć się obrażony tego typu sformułowaniem, w tym sensie, że zostały naruszone jego dobra osobiste. Natomiast szczególną uwagę należy zwróci na to, że pan Tendera jako były więzień obozu koncentracyjnego, który na własnej skórze przeszedł przez gehennę obozu w może czuć się obrażony tego typu sformułowaniem, bo przez takie określenie z ofiary staje się sprawcą.
Sąd uznał, że powód został urażony (na zasadzie indywidualizacji), to w takim razie przeprosiny, jakkolwiek nalezą się wszystkim innym osobom, to w tym procesie należą się konkretnie panu Karolowi Tendera, imiennie.
ZDF nie chce wykonać wyroku o „Polskie obozy zagłady”
Stacja ZDF nie chciała jednak wykonać wyroku. Przeprosiny „schowano” w jedną z zakładek, tak, aby nie były ani specjalnie widoczne ani specjalnie czytelne. Konieczne było więc pozwanie stacji ZDF w Niemczech, aby jednocześnie uzyskać klauzulę wykonalności dla wyroku, jaki zapadł w Krakowie.
Sąd I instancji w Niemczech nadał klauzulę wykonalności na wyrok krakowskiego sądu. Niedawno zapadło orzeczenie wstępne sądu wyższej instancji (Wyższy Sąd Krajowy w Koblencji), do którego odwołała się stacja ZDF.
Postanowienie niemieckiego sądu należy uznać za przełomowe bowiem otwiera Polsce możliwość dochodzenia prawdy historycznej na terenie Niemiec. Oprócz wyroku uzyskanego przez pana Tenderę przed polskimi sądami zapadły już inne wyroki, które nie zostały wykonane. Jak wynika z danych udostępnionych przez Dziennik Polska Times od 2008 roku, czyli od momentu, kiedy prowadzone są statystyki, polskie Ministerstwo Spraw zagranicznych w sprawie używania określeń „polskie obozy” interweniowało ponad 1000 razy.
Polskie obozy śmierci – ustawa
30 sierpnia 2016 r. do sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, ustawy o grobach i cmentarzach wojennych, ustawy o muzeach, ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary oraz ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
Projekt zakłada wprowadzenie kary grzywny lub więzienia do lat 3 za sformułowania typu „polskie obozy śmierci”. Ponadto projekt zakłada możliwość wytaczania za takie sformułowania jak „polskie obozy śmierci” procesów cywilnych, m.in. przez organizacje pozarządowe i Instytut Pamięci Narodowej. Odszkodowanie lub zadośćuczynienie będą przysługiwać Skarbowi Państwa.
Projekt ustawy przewiduje, że do ochrony dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego odpowiednie zastosowanie będą miały przepisy Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych. Powództwo o ochronę dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej lub Narodu Polskiego będzie mogła wytoczyć organizacja pozarządowa w zakresie swoich zadań statutowych, a odszkodowanie lub zadośćuczynienie uzyskane od sprawcy naruszeń będzie przysługiwać Skarbowi Państwa.
Aktualnie – po pracach w komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz po rocznej przerwie posłowie mają zająć się nim w przyszłym tygodniu.
Komentarz
Tożsamość narodowa i godność Polaków pozostają pod szczególną ochroną. Opisana powyżej sprawa pokazuje, że nawet w przypadku bierności państwa wiele zmienić może aktywna postawa jednostek, chcących walczyć o słuszne prawa. Uzyskane przeprosiny pozwalają sądzić, że w przyszłości nie będziemy już słyszeli haseł „polskie obozy śmierci”, a także innych, godzą w szczególne wartości Polaków.
Bardzo istotne jest jednak wprowadzenie powyższej ustawy, na podstawie której powództwo o ochronę dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej lub Narodu Polskiego może wytoczyć organizacja pozarządowa. W sprawie można zastanawiać się co byłoby, gdyby pan Tendera nie zdecydował się na proces ze stacją ZDF. Czy w takiej sytuacji konieczne byłoby wszczęcie sprawy przez innego, byłego więźnia? Z wypowiedzi sądu rozpoznającego sprawę można było wywnioskować, że konieczny jest szczególny związek podmiotu który wszczyna proces z dokonanym naruszeniem. Natomiast projekt ustawy wprowadza szczególne uprawnienie, wskazując, iż procesy o ochronę dóbr osobistych Polaków będą mogły być prowadzone także przez zainteresowane podmioty np. fundacje czy stowarzyszenia.
Podobny problem ochrony szczególnych wartości występował w przypadku ochrony dziedzictwa narodowego wizerunku Fryderyka Chopina. Pisałem o tym w artykule: Wykorzystanie wizerunku osoby znanej.
Jeden komentarz